19 listopada 2009

En montes panta rhei.

marmot test teamW niedzielę byłem w Tatrach.
Pogoda zapowiadała się kiepska i taka była, ale jako świeżo upieczony ojciec korzystałem z okazji wyrwania się z miasta.

Typowo angielska aura dała między innymi okazję na sprawdzenie funkcji ochronnych kurtki Marmot Aegis, która została mi udostępniona do testów przez polskiego przedstawiciela tej firmy.
Póki, co powiem tyle, że przyzwyczaiłem się do kurtek z kapturem technicznym i prosty, w Aegis pozostawia lekki niedosyt.

Dzień w takich warunkach atmosferycznych objawił parę prawd (często oczywistych):
-dobry worek wodoszczelny w plecaku to podstawa
-zewnętrzna, siatkowa kieszeń jest doskonała na mokre rzeczy
-suche też robią się w niej mokre ;)
-zawilgocona koszulka z merino niekoniecznie jest miła i ciepła
-milutkie wykończenie rękawów podciąga wilgoć, mocząc polar
-spodnie zrobione z Cordury schną dość długo
-spodnie przeciwdeszczowe to czasami świetna rzecz
-fabryczna impregnacja butów bywa zaskakująca - Manty, po kostki w brei, tylko lekko zawilgły w środku
-Wool Buff przemaka ;] nokia e55 smartfon
-rękawiczki z Windstopperu potrafią wchłonąć szklankę wody spływającą po rękawach
-czekan przydaje się na najprostszych, najbardziej uczęszczanych odcinkach szlaków, gdzie masy ludzkie zmieniły śnieg niemal w lód
-Douglas Adams był prorokiem, jego wizja elektronicznej książki "Autostopem Przez Galaktykę", to przyszłość smartfonów z Symbianem
-Nokia E55 to świetny, wszystkomający telefon do czasoumilania podróży w i z gór, na którym w wolnej chwili da się nawet napisać post na bloga...