7 września 2009

Kawa.

coffie lover
Kolejny "pierwszy wtorek tygodnia" zaczął się jak zwykle od kawy.
Napój podobno bardziej popularny od herbaty, pochodzący z Etiopii, spopularyzowany w krajach arabskich, następnie trafił do Europy i Ameryki.

Problem z kawą jest taki, ze ta "prawdziwa" i naprawdę dobra wymaga do przyrządzenia zazwyczaj specjalnego naczynia - albo mosiężnego rondelka albo mojej ulubionej moki.
W czym ten problem? W tym, że jeszcze nie znalazłem lekkiej, turystycznej wersji kawiarki, a siateczkowe praski do zsuwania fusów na dno mnie nie przekonują (bardziej to, co za pomocą nich się uzyskuje).
Może ktoś zna jakiś sposób na dobrą mokę w terenie?
Jeśli nie, to i tak życzę Wam udanego pon... pierwszego wtorku tygodnia.