Spodnie Milo z materiału Extendo są chyba obecnie najpopularniejszym typem spodni turystycznych.
Nie da się ukryć, że Milo odwaliło kawał dobrej roboty robiąc elastyczne i wytrzymałe spodnie w przystępnej cenie.
Jest tylko jedno małe "ale": choćbym stawał na głowie, ich krój mi nijak nie pasuje.
W poszukiwaniu alternatywy dla, w pewnym sensie, monopolisty na polskim rynku, kupiłem gacie Warmpeace z materiału SmileSkin.
Spodni używam od ponad 2 lat i nie zapowiada się, żebym szybko się z nimi rozstał.
Ja używam modelu Burkina, który nie posiada zbędnych bajerów - nie ma dodatkowych kieszeni na udzie, ściągaczy w nogawkach i rozporka. Taki krój może nie wygląda na pierwszy rzut oka "wyjściowo" ale świetnie się spisuje pod plecakiem.
Dla tych, którzy wolą klasyczny krój spodni, a nie dresiarski ;) Warmpeace szyje model Pilot Pants.
Zarówno jedne jak i drugie zrobione są z tego samego materiału - Smile Skin Stretch (95,8% nylon + 4,2% Spandex). Ta odmiana jest elastyczna tylko na szerokość i ma dość ciekawą fakturę, przypominającą gruby splot dżinsu.
Ich właściwości rozciągania się są jak dla mnie wystarczające do używania ich na szlakach jak i podczas wspinania. Osobiście ćwiczyłem w nich tylko bouldering, ale jak widać na zdjęciu obok (źródło: verticalvision.aranea.com.pl) sprawdzają się podczas dużo poważniejszego użytkowania - David Kaszlikowski w spodniach Pilot i kurtce Uphill podczas wyprawy na Grenlandię.
Wytrzymałość mechaniczna spodni jest bardzo duża, wielokrotne ocieranie się o skały, zwalone pnie czy szorstkie ściany w mieście nie dało im rady. Jedyną zauważalną oznaką używania jest nieznaczne zmechacenie się faktury materiału u wylotu kieszeni oraz tam, gdzie najbardziej trze pas biodrowy plecaka. Z doniesień innych użytkowników - zmechacenia pojawiają się też pod uprzężą, jednak nie przeradzają się w nic bardziej poważnego niż dyskomfort estetyczny ;)
Tempo schnięcia jest porównywalne do innych spodni z materiałów o podobnej gramaturze - porównywane było w sposób nielaboratoryjny, w terenie podczas bieszczadzkiego deszczu: Milo z Extendo i HiMountain z Dynam schły tak samo szybko jak Warmpeace.
W porównaniu do cieńkiego Tactelu SmileSkin Stretch schnie sporo dłużej, ale wynika to w sporej części z grubości materiału i jego struktury - sądzę, że wersja cieńsza SmileSkin Thin Stretch będzie schła naturalnie szybciej.
Ochrona przed wiatrem - pomimo tego, że nie są to spodnie typowo przeciwwiatrowe, można tu powiedzieć o pewnej ochronie przed podmuchami. Paradoksalnie cieńszy Tactel od wiatru chroni lepiej, ale samo wrażenie Smile Skin robi lepsze - spodnie sprawiają zawsze "ciepłe" wrażenie.
Pewnie dlatego raczej nie używam ich podczas upałów, ale ja zimnolubny jestem.
Warmpeace oczywiście robi tez spodnie dla pań - takich prawdziwych, z talią i biodrami, nie tych z wybiegu ;) model zwie się Verena i zdecydowanie pasuje mojej żonie.
Więcej modeli i odmian materiału SmileSkin można znaleźć na stronie warmpeace.pl
6 dni temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz