Dotychczas obraz polskiego turysty przedstawiał się zazwyczaj szaro-czarno, bądź czerwono-czarno - klasycznie do znudzenia.
Może wynikało z tego, że w dalszym ciągu kupujemy sprzęt na "n"-lat więc wybieramy kolory "bezpieczne", a może przyczyna jest inna - nieważne.
Ważne jest to, że taki stan rzeczy się zmienia i to, że w końcu firmy Polskie zaczynają gonić świat w zakresie żywych barw i nienudnych kolorów.
Pojawiają się zestawienia w stylu lat '80-'90 (de gustibus...) jednak w odrobinę bardziej soczystej tonacji.
Wczoraj miałem właśnie okazję dobrać się do nowych kolorystycznie plecaków i śpiworów Pajaka.
Oczywiście, jak na Pajaka przystało, zielone jabłuszko, fiolet czy pomarańczka to 100% Cordura.
"Dostępne w najlepszych sklepach muzycznych" ;)
4 dni temu
Rowerowe też? Marzy już mi się fioletowy Lider ;)
OdpowiedzUsuńbraav
Możliwe, że i rowerówka też, ale pewności nie mam.
OdpowiedzUsuńW rękach miałem tylko plecaki miejskie, turystyczne i wspinaczkowe, bo takie tylko na hakach wieszałem ;)
W przypadku radicala myślałem, że kolor jest podyktowany łatwością suszenia a nie polskim podejściem do tematu kolorów odzieży. Swoją drogą widze, że ma on nowe zestawienia kolorystyczne. Jakbyś mógł podrzucić na blogu jego foty lub na priva, tego nowego w sensie, bo w szafie wisi ten pierwszy oliwkowo pomarańczowy.
OdpowiedzUsuńWidzę, że robi się z tego większy trend. Wczoraj czytałem o nowych kolorach TNF, a dzisiaj to http://www.petesy.co.uk/the-north-face-winter-10-spring-11/ :)
OdpowiedzUsuńTrend na świecie jest już widoczny od jakiegoś czasu, początkowo był to powrót do kolorystyki i stylu z lat '80.
OdpowiedzUsuńBardziej widoczny w modzie miejskiej (bo tak chyba teraz należy traktować kolekcje np. Adidasa), teraz "migruje" dalej.
Kolorki są już obecne w tym sezonie, np. nowa kolekcja Berghausa:
OBRAZEK
Wracamy powoli do czasów kiedy szpanem była kurtka fioletowo-różowa z żółtymi lamówkami - przynajmniej była widoczna w górach :)
Barsus<< nowe kolory dotyczą raczej poamarańczowego pokrycia Hit'a.
Radical od jakiegoś czasu jest szyty w innych kolorach niż na zdjęciu katalogowym - początkowo był czarny/żółty, potem weszła oliwka, swój mam w kolorze oliwkowo-beżowym aka złotym, wisi mi jeszcze grafitowy. Środki wszystkich są ciepło-żółte.
Przypomina się odrazu "Krzyk kamienia" i kombinezon Glovacza z finalnej wspinaczki.
OdpowiedzUsuń